|
www.grahaw.prv.pl Dla ON i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majka
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15:28, 24 Lut 2006 Temat postu: przyjaźń między....czy jest jakaś różnica? |
|
|
Hmmm i znów będę paskuda i rzucę temat by wywołać może burzę
Jak myślicie czy różni się, a jeśli tak to czym? Przyjaźń 2 osób niepełnosprawnych, kontra przyjaźń 2 osób sprawnych. Czy jest w tym jakaś różnica?
Ja pomyślę znów i potem napiszę coś niecoś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arrakiss
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 9:49, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
czy jest różnica? i tak i nie:)
nie ma różnicy, gdzyż jestesmy takimi samymi ludźmi jak wszyscy i zwyczajnie tak jak oni potrafimy czuć
jest bo: mając swiadomość własnych ograniczeń wynikajacych z niepełnosprawności, jesteśmy bardziej tolernacyjni dla naszych przyjaciół. Więcej jestesmy w stanie wybaczyc i więcej zaakceptować, co wydaje mi się, jest stabilnym fundamentem dla każdej relacji międzyludzkiej, nie tylko przyjaźni, ale także..... miłości:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majka
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12:46, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą Arrakiss nie ma różnicy, w tym między przyjaźnią ON a ON, a pełnosprawny i pełnosprawny. Choć Ty tu jeszcze pieszesz, że jednak jakaś tam jest. W pewnym sensie zgodzę się z Tobą, ale tylko w pewnym sensie. Bo ja ograniczenie własne z tytułu bycia ON i ograniczenia moich znajomych też będących ON traktuje tak naturalnie jak wszystko inne. Owszem jak ktoś nagle coś tam odwoła, bo nie może a mieliśmy gdzieś iść (teoretyzuję przykład teraz), to ok spoko nie ma sprawy ja to rozumiem sama niestety tez tak musiałam ostanio zrobić , ale wiesz dla mnie takie sytuacje są tak naturalne że w tym momencie gdy powiedzmy Kasia dzwoni do mnie że na tyle źle się czuje że dziś nie wpadnie do mnie, że nawet nie zastanawiam się nad tym że jest ON w danej chwili. Oczywiście pytam od razu czy mogę pomóc i się nie obrażam. Dopiero potem coś tam mi świta że jest osobą niepełnosprawną. Ale to dopiero na samym końcu najpierw spoko ok, rozumiem, mogę Ci jakoś pomóc? Tak jak do nielicznych sprawnych znajomych gdy nagle coś zmieniają ecc. Co do tego czy jest to stabilnym fundamentem dla przyjaźni i miłości -tak, choć pewnie można by tu jeszcze rozwinąć parę wątków Na temat funadmentów związków ecc. Niemniej jednak też uważam, że przyjaźń ON nie rózni się od przyjaźni sprawnych ludzi. A podchwytliwie a jak to jest z przyjaźnią niepełnosprawny pełnosprawny? Jak myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arrakiss
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 10:39, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wdzisz Majka, to nie jest tak, ze w przyjaźni między ON przede wszystkim swraca się uwage na sam fakt niepełnosprawności, jakby to ona była tym kryterium wybaczania.
Małam na myśli to, ze bedąc ON łatwiej zaakceptowac ograniczenia i swoje, i kogoś. nie jest to kwestia wyrachowania, lecz takiego łatwiejszego spojrzenia poprzez pryzmat własnych słabości. Codzi tu o to, by ta poprzeczka była należycie wypośrodkowana.
Tk się składa, ze wiem to z własnego doświadczenia, bo od 3 lat mieszkam facetem (teraz już mężem), który jest niewidomy. Ja jezdzę na wózku elektrycznym, więc niejednokrotnie taki zwykł dzień jest całym torem przeszkód do pokonania. Dajemy sobie radę, bo zweryfikowaliśmy nasze wzajemne oczekiwania, i nikt nie ma do nikogo pretensji, gdy coś pójdzie nie tak, jak powinno. To nie jest tolerancja, ale pełna akceptacja.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majka
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:07, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ok już rozumiem, sorrki musiałam nieopatrznie Cię zrozumieć.
Niemniej zgadzam się z tym co powiedziałaś
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|